Memoriał Bocheńskiego

"Mądrość jego opowiadać będą narody,

a zgromadzenie wychwalać go będzie.

Za życia zostawił imię większe niż tysiąc innych,

które po śmierci jeszcze wzrośnie."

(Syr 39, 9-11)

 

Pamięci Ojca Profesora Innocentego Józefa Marii Bocheńskiego (1902 - 1995)

Józef Maria (imię zakonne: Innocenty) Bocheński urodził się 30 września 1902 roku w Czuszowie (Krakowskie) w bitnej, szlacheckiej rodzinie herbu Rawicz. Po ukończeniu gimnazjum we Lwowie (1920) walczył ochotniczo w VIII pułku ułanów z bolszewikami; następnie rozpoczął studia prawnicze na Uniwersytecie Jana Kazimierza, lecz w 1922 przeniósł się na ekonomię do Poznania, gdzie słuchał m. in. F. Znanieckiego i Cz. Znamierowskiego. Podczas studiów był związany z ugrupowaniami monarchistycznymi; rwał się także do walki z rokoszem J. Piłsudskiego w obronie legalnego rządu (1926). W tym samym roku, za namową o. Jacka Woronieckiego OP, wstąpił do seminarium duchownego jako człowiek... niewierzący! -- z obawy przed tym, że bez ścisłego nadzoru i dopingu do pracy zmarnuje swoje życie i talenty. Jak po latach twierdził, to właśnie "wychowanie" zakonne pomogło mu zarówno osiągnąć łaskę wiary, jak i stać się jednym z największych logików ubiegłego stulecia.

Święcenia kapłańskie otrzymał w 1932 roku. W 1932 i 1934 brał udział w Międzynarodowych Kongresach Tomistycznych. Doktorat z filozofii uzyskał we Fryburgu Szwajcarskim w 1931, a z teologii (w rzymskim Collegium Angelicum) - w 1934 roku. Odtąd, do 1940 roku - z przerwą w 1938 na prywatną docenturę w Uniwersytecie Jagiellońskim, gdzie habilitował się (Z historii logiki zdań modalnych) - wykładał logikę (Elementa logicae graecae, 1937) w Papieskim Uniwersytecie "Angelicum" w Rzymie, a od 1950 r. aż do emerytury -- we Fryburgu (był tam nawet rektorem), a także w wielu uczelniach w USA. Stworzył Instytut Europy Wschodniej we Fryburgu, gdzie rozwijano studia sowietologiczne i propagowano wiedzę o sytuacji w krajach bloku komunistycznego. Był zwolennikiem filozofii analitycznej, badał głównie historię logiki, a także filozofię marksistowską oraz sowiecką ideologię, z których tezami prowadził zasadniczą polemikę.

O. Józef Bocheński wsławił się również tym, że wypełniając nieformalnie funkcję cenzora Kongregacji Św. Oficjum, doprowadził w 1955 r. do wciągnięcia na indeks ksiąg zakazanych tygodnika "Dziś i Jutro", wydawanego przez środowisko tzw. postępowych katolików (późniejszy Pax), które wraz z Bolesławem Piaseckim współtworzył... średni z braci Bocheńskich Aleksander!

Był człowiekiem tysiąca imion, postacią niesłychanie barwną. Światowej sławy logik i filozof analityczny, teolog. Błyskotliwy krytyk komunizmu, "dominikanin w ostrogach" dostrzegający także błędy Kościoła. Pilot samolotowy i kierowca, który stale przekraczał dozwoloną prędkość, przy tym lubił tytoń i smak dobrego piwa. "Mistrz życia" i altruista, ułan i kapelan wojenny. Równocześnie geniusz i heretyk, oryginał i ekscentryk w habicie...

W pewnym okresie właściwie wyzwolił się spod zwierzchności zakonnej, prowadząc bogate życie naukowe i podróżując po całym świecie. Oprócz wielu prac akademickich o. Bocheński jest także autorem wielokrotnie wznawianych popularnych książek publicystycznych, jak Sto zabobonów czy Podręcznik mądrości (tego świata), Wreszcie, pozostawił on po sobie pasjonujące Wspomnienia (1994), ukazujące życie zakonne w jedyny w swoim rodzaju sposób...

Surowy w ocenie poglądów, a niezwykle sympatyczny i gotowy do służenia pomocą wielu ludziom. Bezkompromisowy poszukiwacz prawdy i tropiciel wszelkiego rodzaju błędów myślowych i niejasności, zwolennik zasad zdrowego rozsądku. Wszystko co mówił było proste i oczywiste, choć potrafił poruszać się na poziomach dostępnych tylko elicie intelektualnej tego świata.

W myśl swojej żelaznej zasady głosił, że ciągle trzeba się czegoś nowego uczyć, niezależnie od warunków, wieku i zdobytych już kwalifikacji. Życie powinno być świadome i pełne, mądre i szczęśliwe, piękne i pięknie przyjęte.

Sam był tego uosobieniem - znakomicie wykształcony, rozwijający wszechstronne zainteresowania, autorytet w wielu dziedzinach, poliglota, a równocześnie człowiek pogodny, uśmiechnięty, z dystansem do siebie i świata, do ostatnich lat otwarty na życie i bez pretensji do niego.

Pozostawił po sobie dorobek, w którym, oprócz znakomitych prac filozoficznych, znajdujemy setki niezwykle trafnych sentencji i spostrzeżeń wartych zapamiętania nie tylko z powodu przekazywanych przez nie doniosłych treści, ale też często z powodu niezwykłej i jakże nieczęsto spotykanej u uczonych tego formatu, formy.

Zgodnie z ostatnim życzeniem o. Bocheńskiego - jego cały filozoficzny dorobek naukowy, jak również ciało, mają służyć nauce i potomności.

 

"Mądry człowiek - ciało swoje zapisuje instytutowi anatomicznemu i stosuje zasadę Spinozy - jego mądrość jest medytacją życia, nie śmierci" - pisał w swoim "Podręczniku mądrości tego świata" ten jeden z największych myślicieli XX wieku.

 

 

 

 

Śp o.Innocenty Maria ( Józef ) Bocheński

Dominikanin, Dr filozofii, dr teologii, dr hab. Filozofii, magister św. Teologii

Dr h.c.Un. Jagiellońskiego , Uniwersytetu państwowego w Buenos Aires,

Notre Dame Un. Ind.,Un.d.S. Cuore , Milano i Akademii Teologii

Katolickiej w Warszawie

Prof. em.b.dziekan wydziału humanistycznego,

b.rektor Uniwersytetu Fryburdzkiego

b.profesor Uniwersytetu św. Tomasza w Rzymie,

Un.of Pittsburgh i licznych innych uniwersytetów europejskich, amerykańskich i afrykańskich

Założyciel i b.dyrektor Instytutu Europy Wschodniej we Fryburgu

współzałożyciel i b.dyrektor Ost-Kolleg w Kolonii

b.prezes Światowego Związku Towarzystw Logiki i Metodologii Nauk

Kapelan WP w st.sp.w stopniu podpułkownika

Odznaczony krzyżem pamiątkowym kampanii 1920 r., 1939 r., i Monte Cassino

komandorią orderu Polonia Restituta z gwiazdą

Założyciel i pierwszy rektor Katolickiej Misji Polskiej w Szwajcarii

Członek honorowy Aeroklubu Szwajcarskiego i licznych towarzystw naukowych

 

Urodzony w Czuszowie 30.VIII 1902 ,

Zmarł opatrzony św. Sakramentami we Fryburgu

 

Zgodnie z życzeniem Zmarłego zwłoki mają być oddane Instytutowi

Anatomicznemu jego uniwersytetu